niedziela, 10 stycznia 2016

Na jakim etapie życia jestem?

Photo from weheartit.com
 Jestem w dupie. Tak chyba określiłabym to co aktualnie dzieje się w moim życiu. 
Rzuciłam studia, drugi raz.
Coraz bardziej przekonuję się, że mój szef jest totalnym fiutem, który tylko czeka żeby mi dokopać. Znacie ten typ, jak nie wlezie drzwiami to się wpierdoli oknem. Idę do pracy 
ubolewając nad faktem, że morderstwo jest karalne. Powinny być jakieś odstępstwa od ludzi w typie mojego przełożonego. Mam wrażenie, że mogłaby być to zbrodnia grupowa.
Nie wiem jak przeżyć za dwie stówy do końca miesiąca, a moja egzystencja ogranicza się do czytania książek, spania, nadrabiania seriali 
i ewentualnie jakiegoś wyjścia, którego często żałuję, bo przypominam sobie, że niektórzy ludzie nie powinni chodzić po tej ziemii.
Od dwóch miesięcy szukam kursu językowego. Rzecz jasna, znajduję się. Jeszcze bardziej oczywiste jest to, że nie mogę zebrać dupy i iść się na niego zapisać.
Co do tyłka właśnie... Jego sprężystość straciła grubo ponad trzydzieści procent. Pocieszeniem jest to, że cycki dzielnie walczą z grawitacją.
Mam też faceta. Większość uważa nas za związek patologiczny, choć ja tak tego nie postrzegam. Oczywiście, kłócimy się (jak wszyscy?), mamy kilka zerwań na koncie, ale kiedy już znalazłam się 
w tej dupie, on stara się mi pomóc. Nadaje na mojego szefa i namawia abym pozdrowiła go słodkim "spierdalaj". Twierdzi także, że do zabójstwa mógłby się przyczynić ;-)

Mówiąc w skrócie... Witajcie w moim życiu. Zachęcam Was do śledzenia mnie, może wtedy się okaże, że Wasze życie jednak nie jest takie złe.

Swoją drogą, podchodzi dzisiaj do mnie babeczka. Standardowo czy kupię jej coś do jedzenia. Mówię, że kasy brak. Odchodzi. Gonię ją, bo jednak wierzę w karmę i się głupia łudzę, że może mi się los odwróci. Robię te durne zakupy i uświadamiam sobie, że chyba jej bliżej do starej naciągaczki niż starszej kobiety z problemami. Teraz popijam herbatę i czekam na te lepsze czasy, które wykupilam ziemniakami, mięchem i oranżadą.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz